Archiwum 2024/2025

W piątek, 15 listopada, razem z moimi kolegami i koleżankami z klasy 8a i 8b pojechaliśmy na wycieczkę do Muzeum Auschwitz-Birkenau. Nie była to zwykła wycieczka – wiedzieliśmy, że jedziemy w miejsce o ogromnym znaczeniu historycznym i symbolicznym. Cały wyjazd został sfinansowany przez Fundację Centrum Rodziny Popielów w ramach projektu edukacyjnego realizowanego wspólnie z Fundacją Ledor Wador. Dzięki temu wszyscy mogliśmy uczestniczyć w tej lekcji historii.

Podróż rozpoczęła się wcześnie rano. Już w autobusie panowała poważniejsza niż zwykle atmosfera – większość z nas zdawała sobie sprawę z tego, że jedziemy w miejsce, które nie przypomina innych wycieczek szkolnych. Kiedy dotarliśmy na miejsce, przywitał nas przewodnik, który przez cały czas towarzyszył nam w zwiedzaniu. Opowiadał o tragicznych wydarzeniach, które miały miejsce w Auschwitz-Birkenau podczas II wojny światowej. Zwiedzanie zaczęliśmy od głównej bramy z napisem „Arbeit macht frei”. Już na samym początku zrobiło to na nas ogromne wrażenie – każdy z nas znał ten obraz z lekcji historii, ale zobaczenie tego na żywo było czymś zupełnie innym. Przechodziliśmy przez kolejne miejsca: baraki, w których przebywali więźniowie, krematoria, a także ogromne pola, na których kiedyś pracowali. Wszystko to wyglądało tak, jakby czas zatrzymał się w tym miejscu na zawsze. Szczególnie poruszyły mnie osobiste przedmioty więźniów zgromadzone w muzeum – buty, walizki, okulary, a nawet dziecięce zabawki. To właśnie te rzeczy sprawiły, że historia obozu stała się dla mnie jeszcze bardziej realna. Przewodnik opowiadał też o losach ludzi, którzy tam przebywali – o ich codziennym życiu, cierpieniu i walce o przetrwanie. To były bardzo trudne historie, ale ważne, by je znać. Podczas zwiedzania było zupełnie cicho – nikt z nas nie miał ochoty na rozmowy. Wszyscy próbowaliśmy zrozumieć ogrom tej tragedii. Mimo że przewodnik opowiadał z dużym szacunkiem i spokojem, trudno było opanować emocje. W niektórych momentach aż chciało się płakać.

Po zakończeniu zwiedzania wróciliśmy do autobusu. Droga powrotna była inna niż zazwyczaj – mniej śmiechów i rozmów, więcej refleksji. Niektórzy z nas dzielili się swoimi przemyśleniami. Rozmawialiśmy o tym, jak ważne jest, by pamiętać o takich miejscach i wydarzeniach, żeby podobna tragedia nigdy się nie powtórzyła. Chciałbym podziękować Fundacji Centrum Rodziny Popielów i Fundacji Ledor Wador za umożliwienie nam tego wyjazdu.

To nie była tylko lekcja historii – to było doświadczenie, które na długo pozostanie w naszej pamięci. Wizyta w Auschwitz-Birkenau nauczyła nas doceniać to, co mamy, oraz przypomniała, jak ważne są wartości takie jak tolerancja, wolność i szacunek do drugiego człowieka.

Autor: Jan Głowacz